Jak wiecie szydełkuję i wciąż poszukuję nowych pomysłów na oryginalne wykorzystanie włóczek, które posiadam. Niedawno zwróciłam uwagę na urocze filcowe kulki oraz robione z nich podstawki, i zainspirowały mnie one na tyle, że zrobiłam własną wersję podstawki z szydełkowych kulek. Może być podstawką pod kubek
U mnie kuleczki są szydełkowe i bardzo małe, wypchane poliestrowym wypełnieniem. Nie wiem ile takich kuleczek zrobiłam, ale na podstawkę wystarczyło. Kuleczki pozszywałam ze sobą bardzo dokładnie i powstała bardzo ładna i oryginalna podstawka. Gdy się pobrudzi można śmiało ją wyprać ręcznie.
Ta nietypowa wersja podstawki, bardzo przykuwa wzrok, jest ozdobą samą w sobie i ładnie się prezentuje na zdjęciach.
Bardzo lubię tę włóczkę, głównie za piękny kolor.
Bardzo lubię tę włóczkę, głównie za piękny kolor.
Gosiu jestem zachwycona Twoją podstawką, bardzo mi się podoba :) Znowu mnie zaskoczyłaś swoją pomysłowością :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, miłego weekendu i zapraszam do mnie na Candy :)
Ci powiem, że tym razem to sama się zaskoczyłam. Dziękuję:)
UsuńPrześliczna podstaweczka. I kolor włóczki naprawdę piękny...
OdpowiedzUsuńściskam i słonecznej niedzieli życzę:)
Dziękuję, kolor rzeczywiście smakowity:)
Usuńświetna podstawka - wygląda jak słodziutkie maliny - do schrupania ! :))
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest.Dziękuję:)
UsuńŚwietnie wygląda, bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuń___________________________________
Pozdrawiam serdecznie!!!
http://hafciarkablog.blogspot.com/
Dzięki Ada:)
UsuńWOW!!! WOW! kochana za każdym arzem mnie zaskakujesz!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i świetne wykonanie.
Kolor malinowy bardzo przypadł mi do gustu!
Pomysły, pomysły, boję się, że wkrótce się skończą:) Dziękuję Ewuś:)
UsuńTobie ? Skończą?? nie wierzę ;)
UsuńUrocze kuleczki i podstawka z nich :) Jak ja podziwiam u wszystkich szydełkowe zdolności, muszę się nauczyć bo tyle mam planów ;)
OdpowiedzUsuńZaraz tam zdolności, zwyczajne wyrobnictwo. Zachęcam do spróbowania, w necie masa kursików. Dzięki za komentarz i pozdrawiam:)
UsuńPodstawka jest cudowna. Podziwiam Twoją cierpliwość i precyzję. Ciekawe ile takich kuleczek pochłonąłby dywanik :)
OdpowiedzUsuńNie pytaj, tysiące, jak nie miliony. DZIĘKUJĘ:)
UsuńAch, jak ja lubię Twoje wersje popularnych motywów - zawsze coś wykombinujesz, trochę zmienisz, dodasz od siebie. Jest więc stylowo i oryginalnie - brawo! :-) Zastanawia mnie tylko, ile cierpliwości trzeba mieć do takiej dłubaniny - tyle małych kuleczek... :-) Uściski!
OdpowiedzUsuńfajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńPracy w tą podkładek wlorzylas ,ale efekt końcowy jest cudowny.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGosieńko - oglądam wszystko co pokazujesz, tylko teraz ten brak czasu buuuuuu Obiecuję poprawę. Ale i tak wiesz że uwielbiam tu zaglądać i podziwiać twoje prace. Przytulaski......
OdpowiedzUsuńDziękuję wam za miłe słowa. Teraz mam przerwę w życiorysie,leżę w szpitalu.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda ta podkładka :) Czy myślałaś, żeby się szarpnąć na zrobienie takiego dywanika? Wyglądałby bosko :)
OdpowiedzUsuńP.S. Dużo zdrówka życzę!
Moja Ty zdolniacho! :))) Pięknie to wykombinowałaś! Jak zawsze :) A teraz zabieraj podkładki i wpadaj do mnie na 5 urodziny bloga! To będzie zabawa! :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładna i oryginalna, kolorek faktycznie piękny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Znam te podkładki od Sukhi ale Twoja bardziej mi się podoba a to dlatego że nie pozszywałaś gotowych kulek tylko każdą z osobna musiałaś stworzyć od podstaw.Naprawdę cudna.
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowa i fajna podkładka! A kolor oszałamiający :)
OdpowiedzUsuńSupeeer!!:-)))
OdpowiedzUsuńPomysłowa i bardzo ładna podstawka. Hiheheh a ja nie mogę przybrac się, żeby dwie kulki wydziergać:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pięknie to wygląda:)
OdpowiedzUsuń