Zrobiłam ją kilka tygodni temu, nawet częściowo pokazałam ją na blogu, jednak dziś pokazuję w całości. Rama z odzysku pomalowana jest farbami: białą, szarą i niebieską, przetarta papierem ściernym:)
Kategorie
30x30
albumy
art-journal
ATC
box
być vege
decu
dekoracje
DIY
ekologia
inne
karteczkowo
konkurs
króliczki
lifty
LO
LO na kopertach
LO-sy 20x20
meble
moje aranżacje
na prezent
o blogu
OKAZJE SPECJALNE
pisemnie
poduszki
pogaduszki
przeróbki
RECYKLINGOWO
remontowo
scrapbooking
szycie i robótki
szydełkiem
świątecznie
u mnie
wędrowniczki
wnętrza
wyzwania
z drewna
zabawki
zero waste

świetnie Ci wyszła, bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńskąd bierzesz tę siatkę, ja nie mogę jej nigdzie znaleźć:/
Jak nie mogę dostać w sklepie, to rozpowiadam wśród znajomych i przyjaciół, że czegoś szukam. Tak właśnie zdobyłam ze 2 m tej siatki. Jest zielona, ale co tam, maluję ja na szaro:)
UsuńŚwietnie Ci wyszło :)!
OdpowiedzUsuńI ta słodka serwetunia:) bosko
OdpowiedzUsuńrewelacyjna rama! super pomysł:)
OdpowiedzUsuńsuperowy recykling, szczerze podziwiam!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ramy i kocham wszystko, co służy na przydasie:) ogarniam pracownię i wrzucam się w wir tworzenia:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:)